Moc elektrowni fotowoltaicznych w Polsce rośnie. W I kwartale 2022, czyli jeszcze okresie zimowym, farmy fotowoltaiczne wygenerowały rekordową ilość energii ze słońca. Skoro jeszcze przed wiosną osiągnęliśmy najwyższe wyniki w produkcji prądu trafiającego do krajowego systemu elektroenergetycznego z instalacji solarnych, to latem dokonany zostanie prawdziwy przełom, który prześcignie wszelkie prognozy dotyczące rozwoju OZE, zarówno te rządowe, jak i europejskie
- Zielona energia wygenerowana ze słońca w Polsce osiągnęła nieodnotowane wcześniej wyniki
- Polskich elektrowni fotowoltaicznych przybywa, przez co i dostarczają prąd do coraz większej ilości osób
- Odnawialne Źródła Energii już dziś są w stanie zasilić prawie połowę naszego kraju
Zobacz też: Jak ogniwa PV produkują energię? Działanie paneli fotowoltaicznych dziś i jutro
Energia ze słońca w 2022
Coroczny wzrost zainstalowanych mocy pochodzącej z fotowoltaiki w Polsce przyniósł kolejny rekord. Jeszcze w trakcie trwania zimy elektrownie słoneczne przyniosły najlepszy wynik w polskiej historii generowania energii przy wykorzystaniu technologii PV.
Chociaż wiosna jeszcze nie zdążyła się zacząć, to poziom nasłonecznienia w parze z niskimi temperaturami, sprzyjającymi technologii PV, doprowadziły do przełomu jeśli chodzi o ilość energii pozyskanej z elektrowni słonecznych.
Marcowe popołudnia dawały możliwość farmom fotowoltaicznym wprowadzania do sieci krajowego systemu elektroenergetycznego ok. 4,5 GWh energii. 21 marca w okolicach godziny 13.00 padł rekord — pozyskano 4,7 GW mocy.
Sumarycznie do KSE dzięki ogniwom PV wpłynęło w styczniu 134 GWh energii, w lutym 279,5 GWh, a w 22 dni marca aż 535,4 GWh.
Agencja Rynku Energii zanotowała, że w styczniu 2021 moc pochodząca z PV wynosiła 4,1 MW, z kolei w tegorocznym było to już 8,1 MW. Przyrost jest zatem ogromny, a tyczy się on jedynie farm solarnych. Do krajowej sieci elektroenergetycznej — a zatem i większości statystyk — nie trafia prąd produkowany przez domowe instalacje fotowoltaiczne (poza nadwyżkami), których w Polsce jest najwięcej, gdyż jest on na praktycznie od razu zużywany.
Z dostępnych danych wynika jednak, że w lutym 2022 prosumenckie mikroinstalacje PV w naszym kraju miały moc 6,1 MW, czyli stanowiły 75 proc. całej polskiej fotowoltaiki. Chociaż umykają uwadze, ich udział w energetyce jest zatem ogromny.
Zobacz też: Ile miejsca zajmuje fotowoltaika? Zanim założysz panele PV, sprawdź swój dach lub pole
Polskie OZE bije rekordy
W ostatnią niedzielę marca warunki atmosferyczne – wietrzność oraz dobre nasłonecznienie – poskutkowały imponującymi wynikami w generacji energii zarówno z elektrowni fotowoltaicznych, jak i wiatrowych. Polskie Sieci Elektroenergetyczne podały, że wspólnie wypracowały moc 9,5 GW.
Tego dnia w Polsce zapotrzebowanie wynosiło ok. 20,7-20,9 GW. Zatem farmy fotowoltaiczne wraz z wiatrowymi były w stanie pokryć 45 proc. energii, jakiej potrzebowali Polacy. Istotne jest też podkreślenie, że te wartości są zaniżone — nie uwzględniają bowiem prywatnych instalacji blisko 900 tys. prosumentów, ich zapotrzebowania oraz zużycia energii.
Sumując, wraz z elektrowniami wodnymi, biomasowymi i biogazowymi, całe polskie OZE na koniec stycznia 2022 dostarczało 17,4 GW mocy, czyli 4,7 GW więcej niż rok wcześniej. W tym samym czasie konwencjonalne elektrownie oparte na węglu zapewniały 37,6 GW — nie więcej, ani nie mniej niż w 2021.
Unia Europejska wciąż podnosi poprzeczkę, aby przyspieszyć transformację energetyczną. Do tej pory Polska spisywała się na tym polu całkiem nieźle i wyprzedziła prognozy wyników opracowane przez Politykę energetyczną Polski do 2040. Okazało się, że polska gotowość na fotowoltaikę jest w doskonałej formie i jej dynamiczny rozwój zapewnił nam w ostatnich latach miejsce w ścisłej czołówce państw europejskich, które w największym stopniu korzystają ze słońca przy zaopatrywaniu swoich obywateli w prąd.
Przyrost instalacji korzystających z OZE od paru lat utrzymuje się w Polsce na wysokim poziomie, przez co poprawia jakość środowiska. Dalsze wplatanie fotowoltaicznych rozwiązań do energetyki wpłynie na kolejne rekordowe wyniki w zaspokajaniu zapotrzebowań Polaków. Niewykluczone, że jeszcze przed 2040 rokiem nasz kraj będzie neutralny klimatycznie, a także zatrzyma emisję niewyobrażalnej ilości CO2 z kopciuchów oraz konwencjonalnych elektrowni i elektrociepłowni.