Instalacja fotowoltaiczna każdej mocy ma działać cały rok. Zima to krótszy czas nasłonecznienia, mrozy i opady śniegu, które mają częściowy wpływ na sprawność farmy fotowoltaicznej, ale nie zatrzymują pracy ogniw PV. Dzięki nowym technologiom panele słoneczne są odporne na wpływ środowiska, który jakiś czas temu utrudniał generowanie energii ze światła
- Zimą dni są krótsze, więc i czas nasłonecznienia paneli fotowoltaicznych jest skrócony
- Aby wykorzystać w pełni potencjał instalacji fotowoltaicznej, konieczny jest profesjonalny montaż paneli
- Niskie temperatury nie mają wpływu na moduły PV, ale śnieg do pewnego stopnia może mieć
Zobacz też: Tłumaczymy, co to Due Diligence. Czym są i jak działają najbardziej kompleksowe audyty?
Jak działają panele fotowoltaiczne zimą?
Przez rok w Polsce słońce świeci ok. 1000 godzin, dzięki czemu jedna elektrownia fotowoltaiczna o mocy 1 MW może wytworzyć w tym czasie nawet 1000 MW zielonej energii. Instalacje PV działają zimą – zostały zaprojektowane w taki sposób, żeby bez problemu mogły działać cały rok.
Przez dwanaście miesięcy w naszym kraju pogoda bywa zmienna – także generowanie energii ze słońca nie zawsze jest na takim samym poziomie wydajności. Klimat ulega poważnym zmianom, ale w Polsce mimo wszystko wciąż występują cztery pory roku, w trakcie których latem dni są dłuższe, a czas nasłonecznienia wyższy, z kolei zimą sytuacja jest odwrotna.
Pamiętając o tym, należy projektować farmę fotowoltaiczną rozważnie. Ustawienie względem słońca i wybranie odpowiedniego nachylenia są kluczowe, jeżeli chce się w pełni wykorzystać potencjał ogniw PV do wytwarzania energii ze słońca.
Ewentualne błędy będą odbijać się echem na zyskach z inwestycji, a wprowadzenie późniejszych zmian może słono kosztować, dlatego deweloper musi wykazać się profesjonalizmem przy technicznych kalkulacjach oraz montażu instalacji fotowoltaicznych.
Zima ma zatem wpływ na ilość pobieranej ze słońca energii. W zamian za to latem tej energii jest więcej i deweloperzy farm fotowoltaicznych mają zamiar to wykorzystać. Powoli wdrażają do swoich instalacji innowacyjną technologię tzw. magazynu energii.
To nowy trend na rynku fotowoltaiki, który pozwala na lepsze gospodarowanie niewykorzystaną energią, która wcześniej została nagromadzona w nadmiarze. Na ten moment najpopularniejsze tego typu aparaty są w stanie przechowywać 10 kWh – są one jednak dostosowane do małych instalacji. Jeżeli chodzi o te duże elektrownie OZE, to ta pojemność jest znacznie większa – zależna od wielkości farmy.
Poniżej filmik, który w przystępny sposób obrazuje przykładowy sposób magazynowania energii z farmy wiatrowej.
Zobacz też: Dzierżawa ziemi pod fotowoltaikę to nic trudnego. Sprawdź, co trzeba wiedzieć, jeśli planujesz wynajem pola
Wpływ niskich temperatur na wydajność paneli PV
Panele fotowoltaiczne działają na promienie słoneczne, a nie ciepło – wysokość temperatury nie ma zatem wpływu na ich wydajność. Stosowane dziś do budowy elektrowni słonecznych, panele fotowoltaiczne zapewniają niezwykle wydajną pracę, nawet kiedy na dworze panują bardzo niskie temperatury, mogące sięgać nawet -40 stopni Celsjusza.
Mroźne styczniowe dni z bezchmurnym niebem zatem nie utrudniają w żaden sposób procesu pobierania energii ze słońca. Nowoczesna technologia wytwarzania ogniw fotowoltaicznych wyeliminowała czynnik temperaturowy. Taki dzień mógłby być nawet lepszy od letniego, bo ekstremalnie wysokie temperatury prędzej mogą zadziałać negatywnie na aparaturę stosowaną przy budowie elektrowni słonecznych, przegrzewając je, niż te bardzo niskie.
Tym, na co trzeba zwrócić uwagę, są opady śniegu. Powierzchnia ogniw pokryta białym puchem będzie miała ograniczony dostęp do światła słonecznego i proces produkcji energii może być przez to utrudniony. Jeżeli na powierzchni paneli fotowoltaicznych utworzy się warstwa ok. 10 cm śniegu, to nie będą one generować energii.
W ostatnich latach na północy i w centrum Polski opadów śniegu było stosunkowo niewiele, jednak w 2021 r. powróciły, a wraz z nim kultowy slogan – „śnieg zaskoczył drogowców”. Nie zaskoczył z kolei instalacji fotowoltaicznych.
Na szczęście moduły słoneczne mają funkcję samodzielnego oczyszczania się. Dzięki temu żaden śnieg, grad czy kurz nie jest straszny farmom fotowoltaicznym. Trzeba też pamiętać o tym, że deweloper czuwa nad instalacją słoneczną, dzięki czemu nie powinny występować żadne problemy związane z brudzeniem się ogniw.